Autor |
Wiadomość |
Marynka |
Wysłany: Nie 13:06, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
Też mi ubaw po pachy
pff! |
|
 |
agusz |
Wysłany: Sob 22:43, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
Heh... dobre te kawaly
O brunetkach raczej nie ma kawalow, bo nawet nie warto ich stwarzac  |
|
 |
Marynka |
Wysłany: Sob 15:28, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
Buhaha, jakie śmieszne! A znasz jakiś kawał o brunetce? |
|
 |
[Marzycielka] |
Wysłany: Sob 14:14, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
I taki jest urok blondynek
Ale nie ze sa glupie tylko ze inne im tego zazdroszcza
Pozatym ja mysle ze brunetki za glupsze bo im juz glupota na mozg przeszla  |
|
 |
Marynka |
Wysłany: Sob 11:57, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
Czy blondynka może zrobić z mężczyzny milionera?
- Może, jeśli on jest miliarderem. |
|
 |
Marynka |
Wysłany: Sob 11:56, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
Brunetka i blondynka idą przez park. Brunetka nagle mówi:
"Och, popatrz na tego biednego zdechłego ptaszka!"
Blondynka spojrzała na niebo i spytała
"Gdzie?"
I mówcie coś do blondynki
Buziaki dla reszty forumowiczek  |
|
 |
Sophie |
Wysłany: Pon 20:57, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
O lol te blondynki  |
|
 |
agusz |
Wysłany: Pon 20:46, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
heheheh   dobre  |
|
 |
Ola:* |
Wysłany: Pon 18:56, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
Na zawodach pływackich...
blondynka, brunetka, i ruda przygotowują sie do zawodów pływackich. Mają przepłynąć 20 m.
Najpierw płynie brunetka :
Przepłynęła 5m...10m... mówi "już nie mogę" Utopiła się
Potem płynie ruda:
Przepłynęła5m....10m...15m.. mówi "już nie mogę" utopiła się
Na końcu płynie blondynka:
Przepłynęła 5m....10m....15m....19m.... mówi "już nie mogę"
i wróciła się z powrotem... |
|
 |
Sophie |
Wysłany: Nie 19:12, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
 |
|
 |
Marynka |
Wysłany: Nie 13:16, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
dobra, dawajcie kawały  |
|
 |
Sophie |
Wysłany: Pią 20:06, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
ok... zobaczę co się da zrobić Ale jak będę miała wolniejsszy czas  |
|
 |
Marynka |
Wysłany: Śro 12:28, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
a jest jakiś o brunetce Marysi <prosi>  |
|
 |
Sophie |
Wysłany: Nie 10:58, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
hehhehe:D o Agnieszce może też jakiś znajdę
 |
|
 |
agusz |
Wysłany: Sob 21:49, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
Aaaaa... chyba ze tak no wiec fajny jest ten kawal  |
|
 |
Sophie |
Wysłany: Sob 13:31, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
Aguś ja też nie ale było o blondynce i o Zosi więc wkleiłam Buziak :* |
|
 |
agusz |
Wysłany: Pią 23:38, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
Zosiunia napisał: | Blondynka dostała komórkowy telefon. Zabrała go, idąc na zakupy. Stała akurat w warzywniaku, gdy zadzwonił. Odebrała:
- Och cześć Zosiu! - ucieszyła się. - Skąd wiedziałaś, że jestem w sklepie? |
... -->nie rozumiem  |
|
 |
Sophie |
Wysłany: Pią 17:32, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
Blondynka dostała komórkowy telefon. Zabrała go, idąc na zakupy. Stała akurat w warzywniaku, gdy zadzwonił. Odebrała:
- Och cześć Zosiu! - ucieszyła się. - Skąd wiedziałaś, że jestem w sklepie? |
|
 |
Sophie |
Wysłany: Pią 17:29, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
Blondynka idzie na spacer. Przychodzi nad rzekę i widzi drugą blondynkę na przeciwnym brzegu.
- Hej - krzyczy tamta - jak mogę się dostać na drugi brzeg?
Blondynka patrzy w górę i w dół rzeki, a potem krzyczy:
- Ale ty jesteś na drugim brzegu!
 |
|
 |
Sophie |
Wysłany: Pią 17:27, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
Siedzą dwie blondynki na przystanku i rozmawiają.
- Na jaki tramwaj pani czeka?
- Na dwudziestkę.
- Ale przecież dwudziestka jeździ tylko w dni świąteczne, a dziś jest wtorek.
- Ale ja mam dziś urodziny.
Blondynka wchodzi do sklepu i jej uwagę przyciąga błyszczący obiekt na półce, zaciekawiona pyta sprzedawcę:
- Co to jest?
- Termos - odpowiada sprzedawca.
- Do czego służy- pyta znów blondynka
- Pomaga utrzymać gorące rzeczy gorącymi, natomiast zimne zimnymi - objaśnia sprzedawca.
Blondynka kupuje jeden.
Następnego dnia przynosi termos do pracy, a jej szef, blondyn, pyta:
- Co to za błyszczący przedmiot?
- Termos - odpowiada blondynka.
- Do czego służy? - pyta szef.
- Pomaga utrzymać gorące rzeczy gorącymi, natomiast zimne zimnymi - wyjaśnia blondynka
- A co masz w środku? - pyta zaciekawiony szef.
- Dwie filiżanki kawy i mrożony sok pomarańczowy - odpowiada blondynka.
Trzy kobiety w ciąży siedzą w kawiarni, popijając kawę, kiedy jedna z nich mówi:
- Ja wiem, że będę miała chłopca.
Dwie pozostałe zastanawiają się przez chwilkę, po czym jedna z nich mówi:
- Ok, tylko skąd wiesz, że to na pewno będzie chłopiec?
- No bo kiedy dziecko było poczęte, ja byłam na górze, więc to na pewno będzie chłopiec.
Kobiety siedziały znów chwilę w milczeniu. Wtedy druga z nich mówi:
- W takim razie ja będę miała dziewczynkę.
- Tak? - pytają dwie pozostałe - a skąd wiesz?
- No więc kiedy moje dziecko było poczęte ja byłam na dole. Tak więc na pewno będę miała dziewczynkę.
Siedziały znów chwilę w milczeniu, przy czym trzecia kobieta stawała się coraz bardziej zdenerwowana, aż w końcu zaczęła szlochać.
- Co się stało? Jaki masz problem? - pytają dwie zaskoczone kobiety. Trzecia kobieta zdołała tylko na chwilę wstrzymać szloch, by powiedzieć : - W takim razie ja będę miała pieska... |
|
 |
[Marzycielka] |
Wysłany: Pią 13:22, 09 Lut 2007 Temat postu: |
|
Bo tu nie ma co pisać  przecież wszyscy dawno wiemy że blondynki są najmądrzejsze  |
|
 |
Marynka |
Wysłany: Nie 16:22, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
Tylko tutaj dawno nikt nic nie pisał...  |
|
 |
Sophie |
Wysłany: Wto 9:39, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
HEhe... Tak opowiadałaś mi ten kawał ok 3 razy:D ale jest fajny:) W sumie oby dwie wyszły na głupie... Ale bryunetka na głupsza:P |
|
 |
agusz |
Wysłany: Pon 21:43, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
Stare Znam to  |
|
 |
Marynka |
Wysłany: Pon 15:41, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
eh wy cfaniaki jedne!
A teraz wyrównajmy rachunki:
Stoi dwóch facetów, blondynka i brunetka. Jeden facet mówi do drugiego:
-Założę się z Tobą, że brunetki są głupsze od blondynek!
Ten drugi ziomek się zgodził.
Pierwszy mówi do brunetki:
-Idź zobacz, czy Cię nie ma w domu!
Oczywiście brunetka poleciała...
Blondynka na to rzuciła:
-Ona to jest faktycznie głupia! Ja to bym zadzwoniła! |
|
 |
[Marzycielka] |
Wysłany: Pon 15:30, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
Zosiunia napisał: |
Jak nazywa się zjawisko farbowania włosów brunetki na jasny kolor?
- Sztuczna Inteligencja.
Stoją dwie brunetki na balkonie i jedna mówi do drugiej:
- Patrz, mój Adam wraca do domu z bukietem róż. Będę musiała dać mu dupy.
- A co, nie macie wazonów ? |
Świetne ten ostatni to już wogole hehehe blondi gora  |
|
 |
Sophie |
Wysłany: Pon 10:06, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
Brunetka idzie ulicą ze świnią pod pachą. Przechodzień pyta:
- Skąd to masz ? Świnia odpowiada:
- Wygrałam na loterii.
Jak nazywa się zjawisko farbowania włosów brunetki na jasny kolor?
- Sztuczna Inteligencja.
Stoją dwie brunetki na balkonie i jedna mówi do drugiej:
- Patrz, mój Adam wraca do domu z bukietem róż. Będę musiała dać mu dupy.
- A co, nie macie wazonów ? |
|
 |
Sophie |
Wysłany: Pon 10:03, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
Teraz coś o brunetkach:D
Brunetka dzwoni do informacji na dworcu kolejowym.
- Przepraszam, jak długo jedzie pociąg z Torunia do Warszawy ?
- Chwileczkę ...
- Dziękuję !
Co ma wspólnego brunetka z torami kolejowymi ?
- Były kładzione na obszarze całego kraju...
W pewnym mieście wynaleziono maszynę do wykrywania kłamstw.
Siada ruda:
- Myślę że jestem mądra ...
Zabiło ją.
Siada blondynka:
- Myślę że jestem zgrabna ...
Zabiło ją.
Siada brunetka:
- Myślę..
Zabiło ją. |
|
 |
Sophie |
Wysłany: Pon 10:02, 15 Sty 2007 Temat postu: |
|
nie lubie kwalów o blondynkach... ale sa śmieszne:PP |
|
 |
Marynka |
Wysłany: Sob 20:19, 30 Gru 2006 Temat postu: |
|
Święta. Dwie blondynki jada po choinkę. Wjeżdżają do lasu, wychodzą z samochodu. Po kilku godzinach brnięcia w śniegu jedna z nich mówi:
- Wiesz co? Zimno mi... Może weźmy pierwsza lepsza choinkę, nawet jeśli będzie bez bombek. |
|
 |
[Marzycielka] |
Wysłany: Śro 20:05, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
Siedzi para w parku na ławce i nagle dziewczyna sie odzywa:
-Oooo Zdzisiu jak mnie boli nosek, o strasznie mnie boli..... (tragizuje)
No to chlopak pocałował ją w ten nosek i dziewczyne przestalo bolec. Nagle dziewczyna sie odzywa:
- oooo jak mnie czółko boli, oo jak mnie strasznie boli, chyba zemdleje.
No to chłopak pocałował ją w to czoło.
Całej tej sprawie przyglądał sie pijak. Podszedl po chwili do pary i pyta sie chłopaka:
- A czy pan leczy też wrzody na dupie ? |
|
 |
Marynka |
Wysłany: Śro 16:38, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
ale Aga jesteś zabawna! haha! się uśmiałam!
A wiecie, że nie ma kawałów o blondynkach??
TO WSZYSTKO PRAWDA
 |
|
 |
agusz |
Wysłany: Pią 21:28, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
Mi tam sie ten temat podoba Kawaly o blondynkach sa najlepsze
Moze i niezgodne z prawda, ale smieszne sa... poza tym:
-dlaczego powstaja takie kawaly o bladynkach??
-Bo o brunetkach nawet nie warto wspominac
A apropo brunetek a bladynek:
"I don't know" a nie "I don't now" Marysiu ;P |
|
 |
[Marzycielka] |
Wysłany: Pią 16:38, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
Drogi kims tam:
Wasza szanowana płec obchodzi mnie mniej od wątku, o ktorym napisalam. Jednakże będę upierać przy fakcie iż całe pisane tutaj brednie zamieniają to oto forum w szpecące kłamstwo i brednie. Mogę również stwierdzić iż podejrzewam iż szanowany ktos tam adymistrator jest brunetką. Chyba że szanowany ktos tam chce sie przekjonac że 4/5 slownie: cztery piąte, biernie kozystających z tego forum (bardziej biernie niz wcale) blondynki to inteligentne osoby. Proszę się nie martwić. Internet nie jest zbierzemy się w calość i znajdziemy szanownego dziana adymisratora
JooooooKe  |
|
 |
Marynka |
Wysłany: Pią 13:55, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
Niestety, tematów nie da się usówać, nawet będąc administatorem tego oto szanownego forum. Temat jest jednakże najpradziwszą z prawd i wszystkie powyższe i poniższe posty są FAKTAMI Tak na marginesie jestem panią administarator, nie panem administratorem  |
|
 |
[Marzycielka] |
Wysłany: Czw 20:49, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
Do Adima:
Szanowny Panie Adymistratorze (czy jak ci ziom leci) tego oto forum. Uprzejmnie proszę ja oto tutaj pisząca aby usunięto ten OTO temat gdyż jest on sprzeczny z prawdą.
Drugim mym powodem jest to iż 4/5 słownie: cztery piąte osób, raczej biernie niż wogole, piszących i kożystających tutaj z tego forum to blondynki. Dlatego tez moja prozba wiąże sie z tym aby Ty kimkolwiek jestem rozpatrzył te propozycję i wzial pod uwagę swa. Kondolenjo-pozdrowienio majtko z drtuto sle uzytkownik.
w skrocie dupa maryna.
dupa wystaryczy...
(to byl taki list ) |
|
 |
[Marzycielka] |
Wysłany: Czw 20:31, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
Marynka napisał: | Na ulicy leży pół miliona.
Idzie mądra blondynka, głupia blondynka i krasnoludek.
Kto podniesie pół moliona?
Głupia blondynka bo mądre blondynki i krasnoludki nie istnieją. |
WERY FANY ....
jak nie  jak tak
jestem żywym przykładem na mądrą blondynke  |
|
 |
Marynka |
Wysłany: Czw 15:49, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
Stoją dwie blondynki na przystanku i czekają na autobus. Autobus podjeżdża, a one podchodzą do drzwi kierowcy i jedna się pyta:
- Dojadę tym autobusem do Centrum ?
- Nie - odpowiada kierowca.
- A ja ?- pyta druga. |
|
 |
Marynka |
Wysłany: Czw 15:48, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
Blondynka pyta się na ulicy:
- Przepraszam, która jest godzina?
- Za piętnaście siódma - odpowiada zagadnięty mężczyzna. Na to blondynka:
- Ja się nie pytam, która będzie za piętnaście minut tylko która jest teraz, baranie!
Blondynka do męża:
- Kochanie, czy ty uważasz mnie za idiotkę?
- Nie. Ale mogę się mylić.
Brunetka, ruda i blondynka założyły się, że przepłyną 20 kilometrów z wyspy na brzeg lądu. Brunetka przepłynęła 5 km, straciła siły i utopiła się. Ruda przepłynęła 10 km, straciła siły i utopiła się. Blondynka przepłynęła 19,5 km, po czym stwierdziła, że nie ma siły płynąć dalej, więc wróciła na wyspę.
Dlaczego się malujesz?
- Żeby ładniej wyglądać.
- A kiedy to zacznie działać?
Tonącą w morzu piękną blondynkę uratował przechodzący brzegiem mężczyzna.
- Dziękuję, uratował mi pan życie! Z wdzięczności spełnię pana trzy życzenia.
- Mam tylko jedno, ale trzy razy...
Przychodzi blondynka do fryzjera i mówi:
- Proszę mnie ostrzyc, ale nie może mi pan ściągnąć walkmana, bo umrę.
Fryzjer strzyże, ale w pewnym momencie trąca słuchawki, które spadają.
Blondynka umiera. Fryzjer podnosi strącone słuchawki i słyszy:
- Wdech, wydech, wdech, wydech... |
|
 |
Marynka |
Wysłany: Czw 15:46, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
Blondynka i prawnik siedza obok siebie w samolocie, prawnik pyta, czy nie zechciala aby zagrac z nim w ciekawa gre. Blondynka mówi, ze jest zmeczona, odwraca sie do okna i próbuje zasnac, on jednak nalega i wyjasnia, ze gra jest bardzo prosta i wesola. Mianowicie beda zadawac sobie pytania i jesli któres nie zna odpowiedzi - placi 5$. Ona odmawia i znów próbuje zasnac ale prawnik nie daje jej spokoju i proponuje inny uklad - jesli ona nie bedzie znala odpowiedzi - placi 5$, jesli natomiast on nie bedzie znac - placi 5000$. To przykuwa jej uwage, poza tym i tak zdaje sobie sprawe, ze on nie da jej spokoju, dopóki nie zagraja w jego gre, wiec zgadza sie. Prawnik zadaje wiec pytanie pierwszy
- Jaka jest odleglosc pomiedzy ziemia, a ksiezycem?
Blondynka bez slowa siega do portfela i wyjmuje banknot 5$.
Ok - mówi prawnik - twoja kolej...
- Co to jest, wchodzi na góre na trzech nogach, a schodzi na trzech?
Prawnik jest zaskoczony, wyteza umysl i nic, dzwoni do znajomych, wysyla maile, przeszukuje net i nic. Po godzinie poddaje sie i wypisuje czek na 5000$, ona przyjmuje, odwraca sie i próbuje zasnac.
Prawnik jednak ciekaw odpowiedzi pyta - wiec co to jest, co wchodzi na góre na trzech nogach, a schodzi na trzech?
Blondynka odwraca sie i wyciaga banknot 5$... |
|
 |
Marynka |
Wysłany: Czw 15:44, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
Na ulicy leży pół miliona.
Idzie mądra blondynka, głupia blondynka i krasnoludek.
Kto podniesie pół moliona?
Głupia blondynka bo mądre blondynki i krasnoludki nie istnieją. |
|
 |
Marynka |
Wysłany: Czw 15:43, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
UWAGA WRESZCIE DOWCIP O MADREJ BLONDYNCE 
Przychodzi blondynka do banku i mówi, że wylatuje na wakacje za
granicę i prosi o kredyt w wysokości 3000 PLN na 2 tygodnie. Urzędnik
prosi ją o przedstawienie jakiegoś zabezpieczenia pod pożyczkę. Blondi
wyjmuje kluczyki od Jaguara stojącego przed bankiem. Po sprawdzeniu
wszystkiego, bank zgadza się na przyjęcie samochodu pod zastaw.
Pracownik banku odbiera kluczyki i odprowadza samochód do
podziemnego garażu w banku. Po 2 tygodniach blondynka oddaje dług
w wysokości 3000 PLN i odsetki 22,50 PLN.
Urzędnik bankowy mówi:
"Cieszymy się z udanego interesu i mamy nadzieję, że wakacje się
udały. Jednakże w czasie Pani nieobecności sprawdziliśmy, że jest Pani
multimilionerką. Zastanawia nas, po co zawracała Pani sobie głowę
pożyczką na 3000 PLN ?"
Blondi odpowiada:
"A gdzie do diabła w Warszawie znalazłabym parking strzeżony dla
Jaguara na 2 tygodnie za 22,50 złotych?" |
|
 |
Marynka |
Wysłany: Czw 15:40, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
Dlaczego blondynki nie lubia bułki tartej?
- Bo ciężko posmarować masłem.
gadaja dwie blondynki, jedna mowi
-co to znaczy po angielsku 'i don't now'
-nie wiem
-sprawdz w slowniku
po chwili..
-slownik tez nie wie
Blondynka już dłuższy czas stoi na przystanku autobusowym. Przechodzacy obok niej chłopak zauwaza to i mówi:
- Ślicznotko, ten autobus kursuje tylko w święta.
- No, to mam wielkie szczęście, bo dzisiaj są moje imieniny...
Notatki blondynki z podróży statkiem przez ocean:
Poniedziałek: Przedstawiono mi kapitana statku.
Wtorek: Kapitan jest dla mnie bardzo miły.
Środa: Kapitan zaprosił mnie na spacer po pokładzie.
Czwartek: Kapitan zaprosił mnie na kolację do swojej kajuty.
Piątek: Kapitan zagroził, że zatopi statek, jeśli mu się nie oddam.
Sobota: Ufff! Uratowałam sześciuset pasażerów!
W gazecie, w dziale praca ukazało się ogłoszenie, że policja poszukuje ludzi do pracy. Zgłosiły się trzy blondynki. Stanowisko było jedno. Postanowiono więc wybrać tą jedną w drodze małego testu.
- Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam jak najwięcej o nim, co się pani nasuwa, jakieś spostrzeżenia.
- Jezu! On ma tylko jedno ucho!
Kandydatce podziękowano. Druga otrzymała takie samo polecenie.
- Jezu! On ma tylko jedno ucho!
Ta również wypadła poniżej oczekiwań. Poproszono trzecią kandydatkę. Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam o nim jak najwięcej , co pani może powiedzieć o tej osobie na podstawie zdjęcia.
- Ten człowiek nosi szkła kontaktowe.
Komisja spojrzała zadziwiona. Sprawdzono w dokumentach; rzeczywiście.
- No wspaniale! Gratulujemy ! Jest pani przyjęta. Ale jak pani to wydedukowała?
- To proste. Ten człowiek nosi szkła kontaktowe, bo nie może nosić okularów.
- Ale dlaczego?
- No jak to? No przecież on ma tylko jedno ucho! |
|
 |
Marynka |
Wysłany: Czw 15:36, 14 Gru 2006 Temat postu: O blondynkach :D |
|
Nestety, jest tego tak dużo, że nie mogłam się oprzeć, żeby nie zalożyć nowego tematu
 |
|
 |